Ich głowy płoną od nadmiaru pomysłów. Bujają w obłokach. Wchodzą w słowo swoim rozmówcą i notorycznie gubią kluczyki do auta. Kochają nowe zajawki. Są wybuchowi, ale często też towarzyszy im niepokój. Na przykład w takiej kolejce. Stać i czekać, istny koszmar. W towarzystwie grają pierwsze skrzypce. A potem muszą to odchorować; leżąc dwa dni pod kocem. Bo dorośli z ADHD kochają eksploatowanie się. Przez cały czas balansują na granicy swojej wytrzymałości; muszą być super wydajni lub super zmęczeni. Nic pomiędzy.
Na mecie czeka na ciebie piękne życie, gdzie cieszy cię zwykły wiatr we włosach. 4 lutego, w Światowy Dzień Walki z Rakiem, chcemy podzielić się z wami historią Żanety, której udało się pokonać nowotwór. I choć jak sama podkreśla, ta choroba zostawia ślad, to dziś kocha każdą swoją bliznę - i tę na ciele i tę na sercu. - Onkopacjenci są naznaczeni jak Harry Potter. Ale też jak Harry kochamy magię życia. Życia, które nadal na nas czeka - mówi nam Żaneta.
Zbliżenie trwa zazwyczaj około kilku minut. W zasadzie bez finiszu, bo jak oddać się rozkoszy, gdy za ścianą śpi dwójka dzieci? Już nawet nie chodzicie przy sobie nago. Bo ty wstydzisz się tej niewidocznej praktycznie fałdki, a on pokochał nową bawełnianą pidżamę od swojej mamy. Jedyna, prawdziwa bliskość na jaką macie czas to buziak. Za zrobione do pracy kanapki. Czy w takich warunkach jest szansa na to, że znów poczujecie do siebie chemię? Że w waszym łóżku (lub na kuchennym blacie) będziecie codziennie przeżywać swój „pierwszy raz”?
To one walczą z PMS-em. To one raz w miesiącu zwijają się z bólu. To one często nie mogą spać, bo myślami są gdzieś daleko - na pewno nie w łóżku. To one zastanawiają się nad tym, co będzie na obiad i czy ich dziecko nie zapomniało brystolu na plastykę. – Dlatego dziś najlepszym przyjacielem kobiety jest CBD. Wystarczy jeden, głęboki wdech, a my znów jesteśmy SuperWomen – mówi Magda, czterdziestoletnia prawniczka.